Przemiana pokoju dziecięcego wcale nie musi być droga. Jak zrobić to za mniej niż 300
zł? Zobacz nasze propozycje!
Pokój dziecięcy – ku wątpliwej uciesze rodziców – często zajmuje przestrzeń całego
domu. Za punkt centralny wszelkich radości uznaje się jednak miejsce, w którym
znajduje się najwięcej barwności. Począwszy od zabawek, na dodatkach kończąc. W
związku z szybko zmieniającymi się upodobaniami najmłodszych, równie szybko i
często musi dochodzić także do zmian wystroju! Nadążenie za pasjami pociech i ich
wpisywanie w możliwości pomieszczenia to niejednokrotnie spore wyzwanie dla
opiekunów. Organizacyjne i… budżetowe! Czy możliwa jest metamorfoza dziecięcego
pokoju za mniej niż 300 zł? Sprawdzamy!
Zaczynamy od aranżacji w skandynawskim stylu i minimalistycznych, drewnianych
zabawek. Kończymy na tapetach z Peppą i Batmanem oraz świecącymi bublami z
bazaru na dokładkę. Tak w skrócie można opisać historię zmian, które zachodzą w
pomieszczeniu zajmowanym przez najmniejszych mieszkańców domu. Warto
nadmienić, że ukochani bohaterowie będą często rotować, a bubli będzie jedynie
przybywać. Jak żyć i nie oszaleć? Jest na to sprytny sposób – szybka i ekonomiczna
metamorfoza pokoju dziecięcego, która nie wyniesie więcej niż 300 złotych.
Wzbudziliśmy Twoje zainteresowanie? To przechodzimy do konkretów!
Metamorfoza pokoju dziecięcego – małe wielkie
rzeczy!
Twoje dziecko rośnie i nieustannie się rozwija. Podobnie, jak jego oczekiwania wobec
zajmowanej przestrzeni! Czujesz, że Psi Patrol powoli odchodzi w zapomnienie, a jego
miejsce zajmują inne gwiazdy szklanego ekranu? Może wystrój stał się zbyt infantylny
dla „małego dużego”? Trzeba zacząć działać. Remont pokoju dla dziecka może być dla
niego urodzinową niespodzianką lub wspólnie zaplanowaną akcją. Ważne, by
uwzględnić preferencje mieszkańca bajkowej krainy i zgrabnie połączyć je z naszymi
możliwościami.
W tym punkcie warto poruszyć również kwestię wielkości poszczególnych elementów
wystroju. Zdarza się, że kupując tak zwane „bazowe” wyposażenie pokoju dziecka,
inwestujemy w trochę większe gabaryty. Sporych rozmiarów łóżko czy większe biurko
dłużej będą spełniać swoją rolę, ale mogą stanowić barierę poznawczą i funkcyjną dla
dziecka. By lepiej zrozumieć to sformułowanie, wystarczy przyklęknąć w salonie i
poobserwować różne meble z tej perspektywy. Wielkie, prawda? A jak tu z nich
wygodnie korzystać?! Światło zapalić? To małe wielkie problemy, które stoją w opozycji
do optymalizacji budżetowo-remontowej, na którą stawiają rodzice. Radzimy spotkać
się w połowie drogi!
Dobrze też uściślić, że nie potrzebujemy ogromnych środków, by przeprowadzić udaną
metamorfozę pokoju dziecięcego. Czasem wystarczy zakup paru drobiazgów i
samodzielne przemalowanie ścian, żeby kompletnie odmienić przestrzeń. Poniżej
nasze sposoby na szybką i tanią aranżację!
Metamorfoza pokoju dziecięcego przez kolor
Jeśli nie dysponujemy zbyt dużym budżetem, możemy zdecydować się na
przemalowanie koloru ścian w pokoju naszej pociechy. To jeden z najprostszych i
najszybszych sposobów, by odmienić przestrzeń. Choć magazyny wnętrzarskie hołdują
bieli i różnym odcieniom szarości, możemy pokusić się o wyraźniejsze propozycje. Lub
ich zmyślne połączenie.
W pokoju małej księżniczki delikatne szarości będą świetnie kontrastować z
pastelowym różem i bielą. Możemy też sięgnąć po stonowany odcień beżu lub
przybrudzonej kości słoniowej.
W pokoju dziecięcym dla chłopca świetnie wyglądają wszystkie odcienie koloru
niebieskiego. Możemy zastosować je w zespoleniu z bielą lub… wykorzystać w formie
mniej banalnych dodatków! Co powiesz na jedną ścianę białą w niebieskie chmurki? To
brzmi ciekawie!
Wystarczy zainwestować w specjalne szablony. Jeśli lubisz DIY możesz też stworzyć je
samodzielnie. Do tego nawiązujące do lotnictwa poduszki i fajny model podwieszony
do sufitu. O ile oczywiście nasza pociecha ma słabość do samolotów. Podobne
działania można wpisać w przestrzeń dla młodego fana motoryzacji, zwierząt lub
budownictwa. I mamy to!
Złota rada
- Szukając odpowiedniej farby do pokoju dziecięcego, dobrze jest sięgnąć
po tę odporną na szorowanie i zabrudzenia. To gwarancja swobodnej
zabawy dla dzieci i poczucia spokoju dla rodziców 🙂
Fani dobrze zaprojektowanych wnętrz ulegają modzie na tak zwaną lamperię, czyli
drewnianą sztukaterię. Biegnie ona zazwyczaj od podłogi aż do połowy ściany, choć w
okazałych pomieszczeniach najlepiej wykonać ją do około 1/3 wysokości
pomieszczenia. Taki zabieg nie tylko świetnie wygląda, ale także… chroni przed
spontanicznie powstałymi zabrudzeniami – o ile zdecydujemy się na ciemną lamperię
poniżej i białą powyżej granicy podziału 🙂 Jeśli jeszcze wspomnimy, że proste lamperie
możemy stworzyć sami, na bazie drewnianych listewek z marketu budowlanego i
odpowiedniego malowania dwoma barwami – część odbiorców pewnie już robi
remontową rozgrzewkę.
Tu warto wspomnieć jeszcze o ciekawej opcji zastosowania farby tablicowomagnetycznej. Występuje w różnych wariantach kolorystycznych, dlatego bez
problemu wpiszemy ją w koncepcję przestrzeni. Możemy ograniczyć się do
pomalowania fragmentu ściany lub dać ją na całość jednej strony. W końcu artystyczna
forma wyrazu nie powinna być ograniczana!
Wielka mała zamiana gotowa, a budżet 300 zł na pewno nie został przekroczony.
Mamy to!
Naklejki na ścianę i tapety dla dzieci – ekspresowa i
tania zmiana
Jeżeli jeszcze bolą Cię plecy po ostatnim malowaniu, a efekt już wymaga zmiany…
zawsze możesz sięgnąć po proste i naprawdę nieobciążające rozwiązania! Oferta
naklejek na ściany jest tak szeroka, że można w niej utonąć! To nie tylko proste
graficzki do naklejenia, ale także rozbudowane obrazy naścienne, na bardzo wysokim
poziomie estetycznym.
Nie musisz wybierać między czerwonym autem a fioletowymi motylkami. Nawet w
sieci znajdziesz piękne naklejki, którymi wzbogacisz całą ścianę. Polne kwiaty
wyrastające z podłogi i sięgające połowy wysokości ściany. Wieloryby i morsy
zapraszające do podwodnych krain z wyobraźni. Hulaj duszo, piekła nie ma! Za to jest
naprawdę w czym wybierać. A zrealizowanie tego projektu zajmie dosłownie moment.
Grzechem byłoby nie skorzystać.
Dodatkowym plusem, poza łatwością montażu, będzie równie przyjemny demontaż.
Biorąc pod uwagę częstość zmian w przestrzeni zajmowanej przez dzieci – to naprawdę
wiele znaczy!
Stolik, tipi lub pufy – ładne i funkcjonalne
Innym sposobem na „odświeżenie” przestrzeni jest dokupienie większych i mniejszych
elementów wystroju. Ocieplą one wnętrze i sprawią, że będzie wygodniejsze w
wykorzystaniu. Na przykład modny dywanik dziergany na szydełku nada wyjątkowego
klimatu, a przy okazji sprawi, że siedzenie na podłodze będzie zdecydowanie bardziej
komfortowe!
Możemy też rozważyć kolorowe pufy, które stanowią element ozdobny, ale także
pozwalają wygodnie zatopić się w świecie literatury. W ostatnich latach na
popularności zyskują różnego rodzaju namioty, czy bardziej artystyczne tipi. Jeśli
mamy odrobinę przestrzeni w pokoju dziecka, warto zafundować mu taką
niespodziankę. Będzie to nie tylko sposób na udekorowanie krainy z dziecięcych snów,
ale również stworzenie przytulnej przestrzeni, w której będzie można odpocząć, dobrze
się bawić, czy nawet zasnąć! Wystarczy włożyć do środka grubszą matę i stosy
poduszek. Do tego lampki, by ciemność nie odbierała radości z chowania się w
namiocie i – voilà! Gotowe.
Jeśli możliwości aranżacyjne stopuje metraż, zawsze możemy zdecydować się na
podwieszany nad łóżkiem baldachim. Pełni on taką samą funkcję, jak tipi – można się
schować, tworzyć wyimaginowane światy, lub wygodnie spać, bez łaskotania przez
promienie słoneczne.
Mnogość wariantów kolorystycznych sprawia, że na pewno wybierzemy baldachim
idealnie pasujący do pokoju naszego szkraba. Dużą popularnością cieszą się takie
kolory, jak musztardowy czy ciemnozielony. Swobodnie możemy jednak inwestować w
te bardziej sztampowe, ale też ponadczasowe – brązy, szarości i pastele.
Jeśli nie wykorzystamy całego budżetu, jego część możemy przeznaczyć na półki.
Proste, minimalistyczne lub (przeciwnie) w bardziej wymyślnych kształtach. Małe
domki, które pomieszczą książki, ale także mebelki dla lalek brzmią naprawdę
świetnie! Może wolisz wybrać te w kształcie wielorybów? Możliwości jest sporo! Do
tego nowe kosze, w kolorze przewodnim, wykorzystanym na ścianach i mamy piękną
zmianę za stosunkowo niewielkie pieniądze!
I nastała jasność…
Kolejnym pomysłem na zmiany w pokoju malucha przy niewielkich nakładach
finansowych będzie zmiana oświetlenia. Pełni ono bardzo ważną funkcję w przestrzeni,
zwłaszcza małych szkrabów, które nie przepadają za mrokiem i spaniem w absolutnej
ciemności. Dobrze zainwestować w subtelne, stłumione światło, zamknięte w
niebanalnej formie.
Co powiesz na małego króliczka, który rozświetli ciemność, podczas wypraw w głąb
nocy? Może zdecydujesz się na uśmiechniętą chmurkę, która klimatem wpisze się w te,
które zdobią też ścianę? Decyduj! Razem z małym lokatorem – rzecz jasna!
Do klimatycznego światła punktowego dobierz pasujące światło główne – czyli lampę
sufitową. Możesz rozważyć prostą formę – na przykład papierową kulę. Lub poszukać
bardziej spektakularnych rozwiązań. Lampa w kształcie balonu, z koszykiem na misie?
To dopiero frajda dla fanów podniebnych podróży. Małych i dużych 🙂
Rękodzieło w służbie dzieciom
Na zakończenie metamorfoza dziecięcego pokoju w wersji maksymalnie LOW COST. O
ile pociecha „nie wyrosła” jeszcze z obecnych mebli, możemy tanim sumptem je
odnowić. Przemalować na kolor wpisujący się w obowiązujące trendy lub wykleić
wnętrze przyciągającymi wzrok tapetami.
Do tego kolorowe girlandy i tiulowe kulki, które przygotujemy razem z dzieciakami.
Nadadzą przestrzeni bajecznego klimatu, a ich wspólne wytwarzanie będzie naprawdę
świetną zabawą! Jeśli czujesz w sobie dryg do DIY, możliwości wykorzystania talentu
jest sporo! Makramy, dywaniki, narzuty, oryginalne poszewki, zasłonki i misie –
wszystko możesz tworzyć samodzielnie w domowym zaciszu!
Mamy nadzieję, że nasze pomysły zrodziły w Twojej głowie fajne wizje na przerobienie
przestrzeni, bez nadmiernego uszczuplania domowego budżetu. Wierzymy, że
metamorfoza pokoju będzie wspaniałą niespodzianką dla pociechy i formą dobrze
spędzonego czasu dla Ciebie. Dla Was!
