Moda z lat 60. powraca! Zobacz, na czym polegają retro-stylizacje!
Rewolucyjna, prowokacyjna i przewrotna. Moda z lat 60, bo o niej mowa, była
stosowną odpowiedzią na nastroje i zmiany, które zachodziły w społeczeństwie. W tle
licznych metamorfoz politycznych, roli i praw kobiet, czy zdobywania kosmicznych
przestrzeni, rodziły się przyciągające wzrok fasony sukienek i pierwsze garnitury dla
Pań. Nadeszła wszechobecna potrzeba wyzwolenia i odważnego wyrażania siebie.
Ciężko nie wspomnieć o nurcie hippie, który znalazł swoje odzwierciedlenie także w
barwnych strojach. Czas ucieka, a stylizacje z lat 60. nie tracą na popularności. Jak
ewoluowały? Sprawdzamy.
Nasz wehikuł czasu przenosi nas w lata 60. Moda PRL-u nie odbiega bardzo od tej, do
której przyzwyczaiła nas współczesność. W końcu obowiązujące wtedy trendy są nadal
na czasie! Wyraźnie zmieniły się jednak konteksty. Zapraszamy w podróż do
przeszłości! A tam…
Stolicą mody nie jest Paryż, tylko Londyn. Jego oryginalność przenika nieśmiało także
do Polski. Mijamy dziewczyny w spódniczkach mini i sukienkach o kroju trapezowym.
Nie brakuje też stylizacji denim, okularów przeciwsłonecznych z białymi oprawkami i
kolorowych apaszek. Te frywolnie podwiewają na wietrze, przewiązane wokół szyi lub
na głowie.
Po ulicach niespiesznie przejeżdżają produkowane w Żeraniu Syreny, pieszczotliwie
nazywane „Skarpetami”. W głośnikach Andrzej Zaucha obwieszcza „Byłaś serca
biciem”, a Maryla Rodowicz i Czesław Niemen szykują się do swoich pierwszych
koncertów. Na brak atrakcji narzekać nie można! Co dzieje się w zakładach
krawieckich, które działają pod dyktando założycielki Mody Polskiej, Jadwigi
Grabowskiej?
Lata 60. – moda, która przetrwała próbę czasu
Znawcy modowych trendów mawiają, że lata 60 to czas kontrastów. Stylistyczny
minimalizm miesza się tu z charakterystycznymi dla stylu hippie kwiatami oraz z
bawiącym się w złudzenia Pop-artem. Linoleum podbija stukot bardziej stabilnych
obcasów słupków, a stylowi panowie wymieniają krawaty na dzianinowe i
zdecydowanie węższe od swoich poprzedników. Te pasują do opinających ciało koszul,
które na stałe wpiszą się do kanonu mody męskiej. Bierzemy pod lupę pozostałe
trendy, które nadal królują na światowych wybiegach, a ich początki przypadają na lata
60. Moda przyjęła je z otwartymi ramionami!
- Spódniczki mini i trapezowe sukienki
Na pierwszy ogień idzie odważna i rewolucyjna stylizacja. Lata 60 dopuszczają do głosu
łamiące schemat projektantki. Jedną z nich jest Mary Quant, która wprowadziła na
wybiegi nieśmiertelne „miniówki”. Bawełniane, jeansowe, lakierowane, ze skóry,
tworzyw sztucznych lub zdobione plastikiem i odblaskowymi szkiełkami. Stanowią
mocny przedmiot pożądania, w każdym z możliwych wariantów.
Kobiety marzą też o sukienkach mini. Tworzonych na bazie wygodnego dżerseju,
flaneli czy delikatnych dzianin. Najczęściej z rękawem ¾, o trapezowym kroju.
Zdarzają się jednak i takie na grubych ramiączkach lub szelkach. Te ostatnie świetnie
sprawdzają się w zestawieniu z koszulą.
Stylizacja lata 60 to pokłosie rewolucji seksualnej, wszechobecnej potrzeby wolności i
zerwaniem ze sztywnymi zasadami. Także w odniesieniu do kanonów kobiecego
piękna i sylwetki.
Co ciekawe, modowy bunt wyraża się nie tylko w strojach. Kobiety coraz chętniej
decydują się na krótkie fryzury (często z grzywką) i przyciągający wzrok makijaż.
Każda szanująca się dziewczyna musi mieć na stanie tusz do rzęs – bez podkreślenia
oka „iść na miasto” nie wypada! Panie sięgają także po kolorowe kredki do oczu,
szminki w odważnych barwach i połyskliwe lakiery do paznokci.
- Jeans, jeans baby!
Moda z lat 60 przywodzi na myśl wspomniane wcześniej mini. Nie możemy jednak
zapominać o wzroście popularności materiału denim. Jeansowe kurtki, czy spodnie
typu mom jeans, zestawiane z luźną białą koszulą to absolutny hit. Podobnie, jak w
bardziej artystycznych i wyzwolonych kręgach niezobowiązujące „dzwony” i spodnie z
dziurami. Nie ucieka się także od stylizacji total look – czyli jeans w wersji „od stóp do
głów”.
Szorty z wysokim stanem szturmem zdobywają garderoby. To zdrowy kompromis
między spódniczką mini a równie modnymi spodniami. Do tego jeans – wszystko się
zgadza!
- Eleganckie cygaretki
Jeśli nie jeansy, to dopasowane cygaretki. Koniecznie odsłaniające kostkę. Tak, pewnie
bardzo podobne do tych, które „zamieszkują” Twoją szafę! Zestawiamy je z obszerną
bluzką w geometryczne wzory, kwiaty, pasy lub nieśmiertelne grochy. Całość dopełni
obszerna marynarka. Cygaretki pasują też do prostych i krótkich płaszczy, najczęściej
barwionych pastelami.
- Rozkwit stylu hippie
Po przeciwległej stronie dopasowanych mini spódniczek i sztucznych materiałów
rozpłaszczają się hippie i boho! To przede wszystkim wzorzyste tuniki, długie i zwiewne
sukienki w roślinne wzory, dziergane na szydełku sweterki, kwiaty i frędzelki.
Szeroko pojęte poszanowanie natury, którym przesiąknięta była ta prosta ideologia,
staje okoniem wobec masowej produkcji odzieży. Pochwala także wykorzystywanie
naturalnych sznurków i paciorków w formie dodatków, kontestując plastikowe
dopełnienia stylizacji.
- Wygodne botki
Najpopularniejsze obuwie tamtych czasów! Moda z lat 60 odważnie zaprosiła je na
salony i – jak wiemy – konsekwetnie z nich nie wypuściła. Wygodne buty na stabilnym
obcasie lub płaskie, idealnie pasowały do mini spódniczek i sukienek. Zwłaszcza ich
dłuższe wersje. Botki nie broniły się także przed łączeniem z szortami i bardziej
eleganckimi stylizacjami. Można powiedzieć, że pasowały do wszystkiego!
- Dodatki
Kropką nad „i” stylizacji były dodatki. Mamy tu na myśli głównie „kocie” okulary
przeciwsłoneczne, kolczyki kule i kolorowe apaszki. Ważną rolę odegrały również
wyszukane nakrycia głowy – kapelusze, czy nawet hełmy kosmonautów, które z
wiadomych przyczyn były naprawdę na topie!
Męska stylizacja – lata 60 też ją odświeżyły!
Moda z lat 60. wpłynęła na wnętrza męskich szaf. Dobrze skrojone garnitury pozwoliły
sobie na bliższe poznanie dopasowanych koszul i wspomnianych wcześniej wąskich,
dzianinowych krawatów. Później poszło już, jak z płatka.
Pop-art odważnie rozgościł się na wzorzystych marynarkach, barwnych koszulach, a
nawet spodniach. Głównie biodrówkach, jak również modelach z nogawkami
rozszerzanymi ku dołowi. A od nich już niewielki krok dzieli nas od stylu hippie,
któremu chętnie poddali się również Panowie. Niektórzy z nich zaczęli sięgać po lniane,
bardziej obszerne bluzki, zdobić nadgarstki i szyje rzemykami, a nawet wplatać we
włosy kolorowe apaszki. Szeroko rozumiana wolność odcisnęła swoje piętno na
męskich stylizacjach, którym lata 60 pozwoliły na mniejszą sztampę i odważniejsze
wyrażanie siebie. Panowie korzystają z tego po dziś dzień.
Moda z lat 60. jest nadal na czasie. Potwierdzenia dla tego stwierdzenia nie trzeba
daleko szukać. Grochy, krótsze płaszcze, buty ze stabilnymi słupkami, czy
przyciągające wzrok mini. Wszystko nadal króluje na wybiegach. I nic nie wskazuje na
to, by niedaleka przyszłość miała coś zmienić. Cytując klasyka, mody przemijają, dobry
styl pozostaje. Jak widać, ten z lat 60 nie musi czuć się zagrożony.